pozew przeciw mBank

wr · Gość

Ooo, widzę, że nie tylko ja mam gratisową sumkę od mBanku Very Happy

bardzo mi się to podoba... mam wrażenie, że nie obciążają powtórnie konta, jeśli nie pojawią się odpowiednie środki. Ja wybierałem feralnego dnia 350 PLN i do dziś dysponuję taką kwotą extra Smile

resztę kasy mam na eMax i nie przelewam na eKonto więcej niż 200 zł. Wygląda na to, że dlatego, iż nie mogą zrobić debetu (200-350=-150) ani pobrać kwotę 350 PLN na raty, to kasę mam nadal dla siebie. Czy ktoś ma również taki przypadek?

Jestem też bardzo ciekaw, kiedy pobrali odpowiednią sumę z kont tych, którym już ponownie je obciążyli. Podzielcie się opiniami - kiedy to się stało i czy mieliście wtedy pełną sumę do obciążenia (pełną kwotę pechowej wypłaty z bankomatu).

Pozdrawiam,
wr

Don Pedro

Trochę się gubię w rozumieniu. Ale jedno Ci napiszę. Otwieraj rachunek w innym banku (np. Polbank) i przelewaj z obu kont na nowe. Czyść do zera i koniec. Potem powolutku procedura zamknięcia konta w mBank. Bo idzie jak po bruzdach, trzeba odnaleźć umowę zawartą z mBank'iem.

Gość

Gość

Jeśli chodzi o jakąś dobrą alternatywę, to warto wybrać oczywiście z różnych kont DARMOWYCH - np. Toyota Bank, Inteligo, Polbank, Millennium, ING.. albo jak ktoś ma więcej kasy, to najlepsze oprocentowanie ma Noble Bank - 5,68% !!. Ciekawe zestawienia sa na ...waldekr.prv.pl/pl/008/

Gość

Oczywiście, że mogli ponownie obciążyć konto, tak jak to uczynili w moim wypadku. Feralnego dnia dokonalam zaplaty kartą okolo 180 zl. Nie burzę się, że mi te pieniądze zabrali, ale niekoniecznie zachowali się fair. Chciałam placic karta w sklepie, bylam przekonana, że mam na eKoncie wystarczającą sumę a tu dupa brak środków i konto w efekcie na minusie, więc komu się pomylili i tak odbiorą...

panx · Gość

Witam
jestem ogólnie zniesmaczony traktowaniem klientów przez banki

zapraszam na niebank pl forum o przekrętach banków i jak sie przed nimi bronić.

juzus · Gość

na wpadka systemu bankowego, a jak wiemy banki działają TYLKO i WYŁĄCZNIE dzięki zaufaniu, pożyczają pieniądze których nie mają itp... (suma lokat czyli tego co ludzie włożyli do banku jest o wiele mniejsza niż suma kredytów udzielonych przez bank, mniej więcej 10:1 ) ale i tak trzymam kciuku mBank jest spoko i nie zamierzam z niego rezygnować... (pomimo kilku numerów które chciał mi już wyciąć...)

No proszę, można się wyrażać bez wyzwisk.

Bib · Gość

Gość

Po cofnieciu wszystkich operacji z tego feralnego dnia obciazono moje konto dopiero wczoraj o kwote, ktora rzeczywiscie wtedy wyplacilem.
Dobrze, ze sie tego spodziewalem i trzymalem na koncie potrzebna kwote + wyplacona w bankomacie, bo znowu brakowalo by kasy na koncie i byly by problemy.

Mam tylko pytanie: Czemu JA mam o tym pamietac, a nie bank?!
Przeciez komus moze znowu przez to nie przejsc jakis wazny przelew!

W dalszym ciagu pozostaje przy mBanku - do czasu az znajde cos lepszego.

Jak na razie to przymierzam sie do Lucas Banku. Nic innego ciekawego nie znalazlem - jak bedzie chwila czasu to sprawdze oferty bankow podanych na tym forum.

A co do innych bankow:

- BZ WBK -
Konto internetowe to kpina (malo bezpieczne, hasla sms platne, panel uzytkownika toporny), oplata za wznowienie karty. Jedyny plus to karta MAESTRO.

- Dominet Bank -
Tutaj to dopiero mialem jaja: zmieniono mi oprocentowanie na koncie z 1% na 0% bez mojej zgody, bez podpisania aneksu do umowy, niezgodnie z regulaminem (specjalnie sprawdzalem), tlumaczono mi to bledem w systemie, ze niby powinenem miec 0% po mimo, ze umowe podpisalem na 1% i mialem to przez ponad pol roku!
Po pewnym czasie zmieniono mi konto normalne ROR na ROR rozrywka (czy jakos tak) - nawet mnie o tym nie poinformowano, zobaczylem to dopiero gdy zalogowalem sie na konto internetowe.
Na koniec rozwalili mnie najlepszym wyslali mi poczta zawiadomienie, ze zmieniaja regulamin i kto nie przyjdzie zamnkac konta to uznaja, ze automatycznie wyraza na niego zgode!!!
LOL - bank kpina.

- ING -
Tutaj sa jaja. Udostepniaja dane osobowe swoich klientow firmom trzecim - po mimo, iz w umowie zaznaczone jest, ze tego im nie wolno. Nie wierzycie? Prosty sposob jak to sprawdzic:
Jesli jestes klientem ING i zadzwonia do Ciebie (niby) z banku w zwiazku z jakas oferta (najczesciej kredyt), to zapytaj czy osoba ta dzwoni z banku (nie w imieniu banku). Uslyszysz, ze dzwoni z jakiegos (rozne firmy) call center! Najgorsze jest to ze bank udostepnia innym firma (pelne) dane klientow, a myslicie, ze te firmy co z nimi robia? Sprzedaja dalej...
Call center nie sa kapitalowo powiazane z bankiem wiec prawnie bankowi nie wolno im udostepniac zadnych informacji o klientach!
Co wiecej, nie dosc ze wciskaja telefonicznie swoje najgorsze oferty, to jeszcze naciskaja na telefonistki zeby klamaly mowiac o danej ofercie!
Jaja jak berety!

- Inteligo -
Kumpel z pracy ma tam konto. Jeszcze nigdy nie widzialem, zeby komus zaksiegowano wyplate w bankomacie 100zl a z konta odejmowano 200zl. U niego jakims cudem tak sie dzialo. Dzwonil i reklamowal, to po pewnym czasie wyjasnien kasa wracala - no ale bez jaj. Albo znikajace kwoty groszowe. Nie uwiezyl bym w to gdybym tego nie widzial na wlasne oczy!
Ale bylo to jakies 2 lata temu i ponoc teraz jest ok.
Ja tam wole omijac szerokim lukiem wszystko co ma zwiazek z PKO.

- mBank -
Jak na razie to mialem problemy tylko z tym debetem na koncie. Choc slyszalem, ze robia problemy z zamykaniem konta. Ale nie jest to potwierdzona informacja, wiec poczekam az wypowidza sie na ten temat ludzie, ktorym wlasnie udalo sie zamknac konta.

Don Pedro

gość · Gość

witam Wszystkich!

feralnego dnia wyplacalem z bankomatu 3*pewna kwote. kazda transakcja zostala zaksiegowana 17 razy, czyli w sumie 51 dziwnych ksiegowan...

wyjechalem za granice i nawet o problemie nie wiedzialem..

wydalem w tym czasie bardzo duzo pieniedzy (dla mnie sa bardzo duze)

miedzy innymi zakup samochodu, ubezpieczenia i drobny remont mieszkania.

pare dni temu okazalo sie ze na moim koncie bylo ponad to co powinienem miec... przyznam ze sie nie zorientowalem wczesniej ze mam za duzo pieniedzy...

(kwota zgodna z ta ktora wyplacalem tego dnia)

przyznam ze wydalem ok 98% oszczednosci...

konto ktore jest nie debetowe, zrobilo sie debetowe bo przed cyfra salda znajduje sie - (minus)

co proponujcie zrobic??

jakie prawo ma bank aby zabierac pieniadze ktore mialem de facto na swoim koncie??

fakt ze sie mnie nie nalezaly, ale mialem ja na swoim koncie!

prosze o w miare mozliwosci pomoc...

z pozdrowieniami!

Dejv!

Don Pedro

Po prostu zadzwoń na infolinię mBank i się zapytaj ich, oraz zapytaj od razu, kto zapłaci za tą rozmowę (jeśli będziesz dzwonił z kom.)? Mogę Ci jeszcze poradzić otwarcie konta w innym banku i bycie do przodu o to co Ci niesłusznie przelali, bo zgodnie z umową, to nie mogą Ci naliczać odsetek od debetu. Tylko znajdź tą umowę. I to wszystko, to drugie rozwiązanie nawet bardziej mi się podoba. Cool

Gość

Umowa oczywiscie mam... kozystam z jeszcze jednego konta takze z tym problemu nie ma.

ale powiedz mi jakie moge być konsekwencje takiej sytuacji??

czy maja prawo do tych pieniedzy??

przeciez ja kozystalem z pieniedzy ktore byly na moim koncie...

z gory dzieki za odp!

Gość

Szanowni Państwo!
Wszystkie osoby zainteresowane uzyskaniem pomocy prawnej w dochodzeniu roszczeń proszę o kontakt pod numerem telefonu:
+48 783391423

lub e-mail: kancelariafnord (at) gmail . com
p.skrzynecki (at) gaspard . pl

Nieznany · Gość

Co jezeli wyrownano mi stan konta,przez co mialem debet 69,99,a teraz wchodze na moje konto i stan konta to -84,99? jakis procent kary mi naliczyli?

Don Pedro · Wysłany: Nie 9:28, 02 Mar 2008 Temat postu:

Mają prawo wyegzekwować tylko zapisy z umowy. Masz w umowie mozliwość zrobienia debetu? Poza tym, nawet gdybyś miał, Ty nie możesz odpowiadać za nie swoje błędy.

Bartek · Wysłany: Śro 12:30, 31 Mar 2010 Temat postu: